Spośród wszystkich klasyków polskiej szkoły filmowej Andrzej Munk poszedł drogą najbardziej osobną. O ile Kawalerowicz stał się swoistym "metafizykiem władzy", a Andrzej Wajda czerpał i do dziś czerpie z tradycji polskiego romantyzmu, to Munk najmniej był z nich estetą, najmniej był też podatny na działanie narodowych mitów i symboli. Był twórcą niewygodnym, nie lubi się bowiem ludzi obnażających śmieszność najważniejszych dla społeczeństwa przekonań i wartości.
Eroica, z szyderczym nawiązaniem w tytule do III Symfonii Beethovena, stanowi w tym sensie dzieło klasyczne. Munk z gorzką ironią rozprawia się tu z mitem bohaterstwa, obnażając małość i bylejakość ludzi dokonujących tak zwanych bohaterskich czynów, często przypadkiem, a czasem wręcz z głupoty.
Biogram
portalwiedzy.onet.pl
www.filmpolski.pl
Opis filmu
pl.wikipedia.org
Opis, zdjęcia i fragment filmu
www.filmpolski.pl