Bracia Lumière nie byli jedynymi, którzy pod koniec XIX wieku badali możliwości rejestracji ruchomego obrazu. To jednak ich odkrycie okazało się kluczowe i zapoczątkowało dynamiczny rozwój filmu. Ich krótkie prace nie stanowiły jednak wyłącznie technicznego eksperymentu - od razu zawierały elementy zróżnicowanej fabuły, a nawet zalążki późniejszej różnorodności filmu. Polewacz polany był krótką komedią, Wyjście robotnic z fabryki wyznaczało początek filmu dokumentalnego itd. Choć kino miało się najpierw stać jarmarczną rozrywką, tak daleką od sztuki, jak tylko możemy to sobie wyobrazić, to podwaliny pod jego bogatą historię zostały już położone.
  Spośród filmów braci Lumière Wjazd pociągu na stację ma najbardziej dynamiczny, można by rzec "sensacyjny" charakter. Trudno dziś nam to odczuć, przywykliśmy bowiem do filmowej konwencji. Jednak pierwsi widzowie w panicznym strachu próbowali uciekać przed pędzącą na nich wprost z ekranu lokomotywą, doświadczając szczerego uczucia grozy.